Golem
Użytkownik
Posty: 60
Skąd: Szczecin
Wiek: 30
Witam.. Miało być pieknie. Znajomi z Franci zostawili nam swój dom w Normandii na wakacje. Wszystko super, winko się leje, ale pojawił się na tym impresjonistycznym horyzoncie problemik. Mianowicie! Oni mają wielką te posiadłość jak sto pindziesiąt a trawy tam co nie miara. I rośnie w tym klimacie jak normalnie nie przymierzajać drożdze!! A kosiarki ani widu, ani słychu. No to my w panike bo tu normalnie zaraz dżungla będzie, a jak oni wrócą to nas zastrzelą chyba. i nie wiem gdzie we Francji kupić kosiarke!! ktośporatuje? jakiś polonais co francais szprecha?