#2016-07-06 04:10:35 

MalinaKalina

Użytkownik

Posty: 29

Skąd: Poznań

Wiek: 45

Pszczoły to najcudowniejsze owady na ziemi. Uwielbiam te małe, latające, żółte stworzonka. Nie wiem jak można ich ie lubić, labo celowo niszczyć, chyba trzeba być jakimś zwyrodnialcem. Szukam ludzi, którzy podzielają moja pasję. Myslę, ze takich frików jak ja jest mało, ale może ktoś ma podobne zainteresowania.
#2016-07-06 04:30:31 

SłodkaJakMiód

Użytkownik

Posty: 29

Skąd: Szczytno

Wiek: 51

Też lubię pszczółki. Jak byłam dzieckiem to godzinami mogłam oglądać Pszczółkę Maję. ;) Wszystkie gadżety mam w pszczólki.
#2016-07-06 05:23:23 

MalinaKalina

Użytkownik

Posty: 29

Skąd: Poznań

Wiek: 45

raczej chodziło mi o zainteresowanie żywymi, realnymi owadami, hodwlą i zakładaniem pasieki.
#2016-07-06 05:48:02 

SłodkaJakMiód

Użytkownik

Posty: 29

Skąd: Szczytno

Wiek: 51

Aha, to tak profesjonalnie to mi się jeszcze nie udało, ale kto wie, może kiedyś :P
#2016-07-06 06:13:23 

Burzliwy

Użytkownik

Posty: 45

Skąd: Częstochowa

Wiek: 36

Tutaj jest filmik w tym temacie http://www.pszczeliazyl.pl/filmy/. Może cię zainspiruje. Kilka osób złapało bakcyla, więc kto wie, każda pasja rodzi się z takich małych zajawek. Warto spróbować, mogłabyś się przyczynić do poszerzenia populacji pszczół.
#2016-07-06 06:30:17 

Krossman

Użytkownik

Posty: 40

Skąd: Opole

Wiek: 35

Nie znam się na pszczołach ale Pszczeliazyl.pl ma świetny miód. tak dobrego nie kupisz w żądnym sklepie. Niebo w gębie. Nie da się porównać z niczym innym. Kupuję tylko tam.
#2016-07-06 07:12:42 

Astronautka

Użytkownik

Posty: 51

Skąd: Sopot

Wiek: 40

Nie lubie miodów sklepowych. A mojemu dostawcy już się skończyły zapasy. Jak mówicie, ze ten dobry, to musze spróbować. Nie wytrzymam do następnego roku. Nie słodzę cukrem, a innych zamienników nie uznaję. Miód to jednak miód.
#2016-07-06 10:09:29 

41Pancio41

Użytkownik

Posty: 64

Skąd: Katowice

Wiek: 48

też nie uznaję miodów w markecie, szczególnie takich lejących się. nie skrystalizowanych. To nie może być naturalne, albo jest gotowane, albo to podróbka. Miód u mojego dziadka smakuje zupełnie inaczej nawet nie ma co porównywać. Konsystencja też jest całkowicie inna. Taka aksamitna. Pyszności. Na samą myśl ślinka cieknie.
DODAJ ODPOWIEDŹ
Copyright 2015