Kochani. Firma, w której pracuję, przygotowuje się właśnie do imprezy mającej uświetnić jubileusz. Wydarzenie jest zaplanowane na 2 dni. W czasie pierwszego będzie ogólnodostępny piknik. Drugi to już takie nasze wewnętrzne spotkanie. Jako że jesteśmy związani z branżą sportową, planujemy wzbogacić program o różne atrakcje sportowe. I tu moje pytanie: czy Waszym zdaniem freestyle football będzie okej?

Nie do końca rozumiem. Dlaczego miałby być nie okej? Takie pokazy to bardzo ciekawa atrakcja.

Niby tak. Ale czy to zainteresuje ludzi? No bo ile można siedzieć i patrzeć na to, jak ktoś odbija piłkę?

Cześć. Brzmisz, jak gdybyś szukała argumentów, że takie wydarzenie nie ma większego sensu. To ja napiszę tylko, że w czasie imprez pokazy freestyle football często stają się zabawą dla szerszego grona. Ale by tak się stało, muszą być dobrze prowadzone.

Może i masz rację. Czy w takim razie ktoś z Was mógłby polecić mi jakiegoś dobrego organizatora takich pokazów? Żeby to nie ograniczało się tylko do wyjścia na scenę, kilkunastu kapek i podbić. Bardzo zależy mi na zaangażowaniu jak największej liczby gości.

Bardzo proszę: http://dawidpajor.com/. Jeśli chodzi o freestyle football, to trudno znaleźć kogoś lepszego. Jego umiejętności dosłownie zapierają dech w piersiach. No i wpisuje się w to, co zostało napisane powyżej. Umie zaangażować widzów w zabawę.

Tutaj się zgodzę. Z perspektywy widza samo żonglowanie piłką może być trochę nudne, zwłaszcza gdy w okolicy sporo atrakcji, a przecież takie są firmowe imprezy. :) Ale jeśli będzie okazja wejść na scenę i trochę pobawić się piłka, to ludzie na pewno z niej skorzystają. Jak tylko macie możliwość skorzystania z usług kogoś, kto oferuje właśnie takie pokazy, to nie wahajcie się. Uczestnicy imprezy to pokochają. :)

Pięknie dziękuję za wskazówki i namiary. Pewnie macie rację, wszystko zależy tutaj od sposobu przeprowadzenia pokazu. Mam więc nadzieję, że polecony specjalista podoła temu wyzwaniu. :)

O to się nie martw. Jest naprawdę dobry. Wszystko robi na ogromnym luzie. Widzowie to kupują. :)